Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych

1 marca obchodzimy Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych, ustanowiony przez Sejm RP w 2011 roku, z inicjatywy śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego.

Żołnierze Wyklęci byli żołnierzami polskiego powojennego podziemia niepodległościowego i antykomunistycznego, którzy stawiali opór sowietyzacji Polski i podporządkowaniu jej ZSRS. Walcząc z siłami nowego agresora, musieli zmierzyć się z ogromną, wymierzoną w nich propagandą Polski Ludowej, która nazywała ich „bandami reakcyjnego podziemia” i „wrogami ludu”.  Liczbę członków wszystkich organizacji i grup konspiracyjnych szacuje się na 120-180 tysięcy. Większość akcji oddziałów podziemia antykomunistycznego było wymierzonych w oddziały zbrojne UB, KBW czy MO. Ostatnim członkiem ruchu oporu był Józef Franczak  „Lalek”, który zginął w obławie w Majdanie Kozic Górnych pod Piaskami w 1963 roku. Żołnierzy Wyklętych dotknęły ogromne prześladowania, w walkach zginęło około 9 tys. konspiratorów,  kolejnych kilka tysięcy zostało zamordowanych na podstawie wyroków komunistycznych sądów lub zmarło w więzieniach.

Żołnierze Wyklęci, dzięki swojej niezłomnej postawie, stali się wzorem dla wielu środowisk opozycji demokratycznej, która ostatecznie doprowadziła do upadku  systemu komunistycznego w Polsce i w Europie. Rozpad Związku Sowieckiego w 1991 roku dawał nadzieję, że jest to również kres agresywnych, niedemokratycznych reżimów. Niestety, po 31 latach, na naszych oczach Federacja Rosyjska pod rządami Władimira Putina powróciła do najgorszych tradycji ZSRS. Agresja na Ukrainę, której prezydent Putin odmawia prawa do samostanowienia spotkała się ze zdecydowanym sprzeciwem całego demokratycznego i wolnego świata. W XXI wieku chcemy żyć w świecie pokoju, poszanowania wzajemnych praw, tolerancji, otwartości na inne kultury i  narodowości.  Ten, kto tego nie rozumie i chce powrotu do zimnowojennej polityki przemocy, szantażu i zastraszania musi przegrać.